jesteś na stronie franciszkanie.pl

prowincja | 100 lat franciszkańskiego klasztoru w Neustadt an der Waldnaab

100 lat franciszkańskiego klasztoru w Neustadt an der Waldnaab

16-18 maja 2025 r. w Neustadt an der Waldnaab w północnej Bawarii franciszkanie świętowali 100-lecie klasztoru i 25-lecie obecności w tym miejscu braci z krakowskiej prowincji. Obchody połączone były z dorocznym odpustem ku czci św. Feliksa.

Na uroczystość przybyli m.in. o. Igor Salmič, asystent generalny ds. Federacji Europy Centralnej; o. Andreas Murk, minister prowincjalny Prowincji św. Elżbiety w Niemczech; o. Mariusz Kozioł, minister prowincjalny Prowincji św. Antoniego i bł. Jakuba Strzemię w Polsce (Kraków) oraz bracia, którzy niegdyś żyli i pracowali w tym mieście.

Wydarzeniem przełomowym było uzdrowienie ówczesnego sędziego miejskiego, Christopha Ulricha von Weinzierl.

W piątek, w pierwszym dniu obchodów jubileuszowych mszy św. przewodniczył o. Mateusz Micek, delegat ministra prowincjalnego w Niemczech; w sobotę – ks. Thomas Kopp, proboszcz miejscowej parafii; a w niedzielę – ks. prof. Josef Kreiml, odpowiedzialny za instytuty życia konsekrowanego i stowarzyszenia życia apostolskiego w archidiecezji ratyzbońskiej.

Burmistrz Albert Nickl w swoim przemówieniu podkreślił, że klasztor św. Feliksa jest duchową ojczyzną dla mieszkańców. Podziękował za wieloletnią współpracę, otwartość braci oraz wspólne inicjatywy, które ubogacają życie lokalnej społeczności.

Były gwardian klasztoru, a obecnie misjonarz w Afryce, o. Stanisław Strojecki wyraził głęboką wdzięczność braciom za ich wieloletnią posługę oraz zaangażowanie w dzieło pomocy dla misji w Ugandzie, trwające już 25 lat. Przekazał wyjątkowy dar — obraz namalowany przez młodą artystkę z Ugandy, która dzięki wsparciu z Neustadt mogła zdobyć wykształcenie i rozwijać swój talent. Obraz przedstawia dwa klasztory — w Neustadt i w Kakooge, symbolicznie łączący dwa światy we wspólnocie franciszkańskiej.

o. Stanisław Strojecki OFMConv

Jak mówi gwardian konwentu, o. Stanisław Śliwiński, kult Świętego z Cantalice w Neustadt an der Waldnaab rozpoczął się wraz z przyjściem do miasta kapucynów, których zaprosił książe Ferdynand von Lobkowitz w roku 1710.

„Wydarzeniem przełomowym było uzdrowienie ówczesnego sędziego miejskiego, Christopha Ulricha von Weinzierl. Cierpiał on na nieuleczalną ‘zdradliwą gorączkę’, z której za wstawiennictwem modlących się do św. Feliksa braci kapucynów został cudownie uzdrowiony. Z wdzięczności ufundował on posąg drewniany, którego wyrzeźbienie zlecił miejscowemu artyście Adolphowi Griegerowi. Rzeźbę ustawiono na pobliskim wzgórzu, aby górowała nad miastem i wypraszała mu opiekę i błogosławieństwo” – opowiada franciszkanin.

„Wychodząc naprzeciw potrzebom rosnącego ruchu pielgrzymkowego w roku 1729 rozpoczęto budowę drewnianej kaplicy. Kiedy jednak okazała się ona nie wystarczającą, wybudowano w 1734 r. większą, kamienną kaplicę, w której też odbył się pierwszy odpust św. Feliksa. Już po trzech latach również jej rozmiary nie mogły pomieścić przybywających pielgrzymów z okolic i nadgranicznych terenów Czech. Zaczęto zatem budowę kościoła, który otwarto uroczyście w roku 1746. W nim też w ołtarzu głównym umieszczono figurę św. Feliksa, gdzie stoi po dzień dzisiejszy” – relacjonuje zakonnik.

Kościół od początku swojego istnienia był obsługiwany przez mieszkających w pobliżu kapucynów, którzy przybywali tam na sobotę i niedzielę (spowiedź i msza św.). W toku sekularyzacji w roku 1803 kapucyni zostali wygnani z Neustadt. W rezultacie czego zanikł również ruch pielgrzymkowy. Stopniowo odrodził się on pod koniec XIX w. i wierni poprosili wówczas biskupa Regensburga (Ratyzbony) o duszpasterzy do tego miejsca.

W porozumieniu z ówczesnym prowincjałem minorytów (franciszkanów) prowincji niemieckiej rozpoczęto budowę klasztoru, przylegającego do kościoła. Wraz z otwarciem klasztoru w roku 1925 nastąpił nowy rozkwit ruchu pielgrzymkowego na wzgórzu św. Feliksa.

„W trudnym czasie między dwiema wojnami światowymi. Z niewielkim dobytkiem, ale z wielką ufnością w Boga. Zbudowali klasztor, przejęli duszpasterstwo i pielęgnowali tradycję pielgrzymek. Ludzie przychodzili ze swoimi troskami, chorobami, prośbami za rodziny, za chleb powszedni, za pokój. Przychodzili i przychodzą do dziś, bo wiedzą: Tutaj mogę złożyć mój ciężar. Tutaj ktoś mnie wysłucha. Tutaj ktoś pomodli się za mnie. Tutaj mogę być słaby — i odnaleźć nową siłę”

– podkreśla o. Mateusz Micek.

Od roku 2000 w klasztorze mieszkają i posługują przy kościele św. Feliksa bracia franciszkanie z prowincji krakowskiej.

Święty Feliks urodził się w Cantalice (Umbria, Włochy) w roku 1515 jako syn ubogich chłopów. Nie mając środków na zdobycie wykształcenia pozostał do końca życia analfabetą. Od dzieciństwa wspierał utrzymanie rodziny, pracując jako pasterz u miejscowego gospodarza. Dzięki zaszczepionej przez braci kapucynów pobożności w wieku 28 lat odkrył powołanie do życia konsekrowanego i wstąpił do zakonu. Śluby złożył w roku 1544 r.

Bracia kapucyni powierzyli mu zadanie kwestarza w klasztorze w Rzymie. Przemierzał ulice Wiecznego Miasta, żebrząc o datki na utrzymanie siebie i swoich współbraci. Ze względu na swoją sympatyczną prostotę wkrótce stał się znany w całym mieście, a ludność rzymska nadała mu przydomek „Brat Deo Gratias” (Brat Bóg Zapłać), gdyż tak dziękował za wszystkie dary, które otrzymywał.

Po ciężkiej chorobie zmarł w opinii świętości 18 maja 1587 roku. W 1625 r. został beatyfikowany przez papieża Urbana VII, natomiast w 1712 r. papież Klemens XI ogłosił go świętym Kościoła.

podziel się:
Jan Maria Szewek OFMConv