W święto Bożego Miłosierdzia (27 kwietnia) w Kalwarii Pacławskiej zostały poświęcone i oddane do modlitwy stacje Drogi Krzyżowej i kaplica adoracji Najświętszego Sakramentu. Obrzędom przewodniczył minister prowincjalny franciszkanów z Krakowa, o. Mariusz Kozioł.
Jak tłumaczy nam kustosz Sanktuarium Męki Pańskiej i Matki Bożej, o. Marian Gołąb, pragnienie zorganizowania kaplicy całodziennej adoracji od dawna towarzyszyło franciszkanom. Realizację zamierzenia przyspieszyła decyzja papieża Franciszka o ogłoszeniu Roku Jubileuszowego i wybranie przez metropolitę przemyskiego ks. abpa Adama Szala świątyni w Kalwarii Pacławskiej na kościół jubileuszowy.
„Zgodnie z wolą Ojca Świętego kościoły takie mają być oazami duchowości, w których można odświeżyć drogę wiary i napić się ze źródeł nadziei. Adoracja Najświętszego Sakramentu jest ważnym elementem takiego miejsca, gdzie ludzie mogą przyjść, mogą doświadczyć łaski Bożej, mogą się zatrzymać, aby się pomodlić, aby się spotkać z Bogiem, mieć czas na osobiste spotkanie z Jezusem w Najświętszym Sakramentem” – tłumaczy nam przełożony klasztoru, parafii i sanktuarium.
„Ostatecznie zdecydowaliśmy, że będzie to kaplica św. Anny, która znajduje się na placu kościelnym, tuż obok bazyliki, między nią a dzwonnicą, w pobliżu głównej bramy wejściowej na plac kościelny” – mówi zakonnik.
„Znaleźliśmy artystę, który zaproponował projekt tego ołtarza. A do sfinansowania tego wszystkiego zaprosiliśmy czcicieli Czcigodnego Sługi Bożego Wenantego Katarzyńca. A to dlatego, że o. Wenanty jest związany z kultem Najświętszego Sakramentu, z adoracją. On ciągle podkreślał, jakie to jest ważne i sam ją praktykował. Ludzie wywiązali się z tego zadania. Doświadczyliśmy wielkiej hojności ze strony tego środowiska. I dlatego na poświęcenie tej kaplicy wybraliśmy dzień święta Bożego Miłosierdzia, bo wówczas w Kalwarii Pacławskiej odbywały się Dni modlitw o beatyfikację czcigodnego sługi Bożego Wenantego Katarzyńca” – dodaje o. Gołąb.
Tego dnia zostały również poświęcone stacje drogi krzyżowej, które znalazły się na placu kościelnym tuż za kaplicą adoracji.
„Kalwaria to sanktuarium pasyjne. Pielgrzymi, którzy przybywają do Kalwarii udają się do kaplic położonych na kalwaryjskich wzgórzach, aby tam rozważać Mękę Pańską w ramach Dróżek albo Drogi krzyżowej. Ale to jest bardzo wymagające i czasowo, i kondycyjnie. Dla osób starszych czy chorych często ta praktyka modlitewna jest poza ich zasięgiem, jest ona dla nich niemożliwa. Podobnie dla osób, przyjeżdżających autokarami tylko na krótki czas. Co prawda w bazylice jest Droga Krzyżowa, ale w weekendy czy w sezonie świątynia jest częstokroć szczelnie wypełniona przez pątników. Ponadto celebrowane są w niej co rusz msze św. dla grup zorganizowanych poza codziennym porządkiem nabożeństw. Stąd ludzie ciągle się pytają, gdzie wobec tego mogą odprawić Drogę Krzyżową” – wyjaśnia kustosz sens otwarcia nowej Drogi Krzyżowej.
