jesteś na stronie franciszkanie.pl

duchowość | Najbardziej radosna Ewangelia | głębia

Najbardziej radosna Ewangelia | głębia

Ewangelia Łukasza to najbardziej radosna Ewangelia ze wszystkich. Znajdziemy w niej wiele fragmentów wyrażających mesjańskie szczęście, a nawet zakończenie opisujące odejście Jezusa nie ma w sobie spodziewanego smutku. Dlaczego? Przeczytajcie komentarz o. Piotra Gryźca na Niedzielę Wniebowstąpienia Pańskiego!

Ewangelia na Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego (Łk 24, 46-53)

 

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jeruzalem. Wy jesteście świadkami tego.
Oto Ja ześlę na was obietnicę mojego Ojca. Wy zaś pozostańcie w mieście, aż będziecie przyobleczeni w moc z wysoka». Potem wyprowadził ich ku Betanii i podniósłszy ręce, błogosławił ich. A kiedy ich błogosławił, rozstał się z nimi i został uniesiony do nieba.
Oni zaś oddali Mu pokłon i z wielką radością wrócili do Jeruzalem, gdzie stale przebywali w świątyni, wielbiąc i błogosławiąc Boga.

Dwa wersety wcześniej Jezus powiedział do apostołów, że musi się wypełnić wszystko, co jest napisane o Nim w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach (Łk 24,44). Ten werset zawiera dwa bardzo ważne dla Łukasza czasowniki: dei, który dosłownie znaczy „jest konieczne” oraz czasownik plēroō – „wypełnić się”. W teologii Łukasza bezosobowy czasownik dei wyraża zbawczą konieczność, wynikającą z odwiecznego Bożego planu zbawienia wszystkich ludzi. Z kolei drugi użyty przez autora czasownik podkreśla fakt, że wszystko, co dotyczyło misji Mesjasza, było już zapowiedziane przez proroków w Starym Testamencie, teraz zaś następuje wypełnienie tychże zapowiedzi. Natomiast triada: „Prawo, Prorocy i Psalmy” (właściwie powinno być: Prawo, Prorocy i Pisma) to tytuł hebrajskiej Biblii, którym do dziś posługują się wyznawcy judaizmu. Łukasz wymienia w miejsce Pism Psalmy być może dlatego, że to one przede wszystkim zawierają fragmenty nawiązujące do Męki Zbawiciela (zwłaszcza Ps 22 i 69).

Jezus rzekł do nich: „Tak jest napisane (gegraptai)”. Taka formuła występuje bardzo często w Nowym Testamencie i służy autorom natchnionym do wprowadzenia cytatu z Pisma Świętego. Użyta tu strona bierna greckiego czasu perfectum podkreśla ponadczasowy autorytet cytowanej wypowiedzi. Na próżno jednak szukalibyśmy przytoczonego przez ewangelistę zdania: „Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie” pośród tekstów Starego Testamentu. Jest to raczej wypowiedź syntetyczna, streszczająca różne fragmenty tekstów biblijnych, zwłaszcza zaczerpnięte z Psalmów, a także z Ksiąg Izajasza (rozdz. 53) i Zachariasza (12-13), które były interpretowane w łonie pierwotnej wspólnoty chrześcijańskiej jako zapowiedzi cierpień Chrystusa oraz wydarzeń z nimi związanych.

Głoszenie nawrócenia jest wyraźnym nawiązaniem nie tylko do działalności Jezusa (por. Mk 1,14-15; Mt 4,17), ale także do słów św. Piotra, wypowiedzianych w dzień Pięćdziesiątnicy w Jeruzalem (por. Dz 2,38). Także druga część wypowiedzi o odpuszczeniu grzechów znajduje się we wspomnianej wyżej mowie św. Piotra, chociaż Apostoł mówi nie o nawróceniu, ale o chrzcie „na odpuszczenie grzechów” (Dz 2,38b). Niemniej kluczowym terminem jest tu nawrócenie (gr. metanoia), czyli zmiana sposobu myślenia: to nowe myślenie jest owocem uznania konieczności cierpień i odkupieńczej śmierci Mesjasza. To nowe myślenie pozwala nam żyć w wolności dzieci Bożych.

Kolejny ważny temat, który porusza Łukasz, to dawanie świadectwa o zmartwychwstaniu Jezusa. Kwestia ta jest klamrą, która łączy zakończenie Ewangelii z Księgą Dziejów Apostolskich. Zaraz na początku Dziejów Jezus zwraca się do swoich uczniów: „Gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jeruzalem […] i aż po krańce ziemi” (Dz 1,8). Tym, który uzdalnia uczniów do dawania świadectwa, jest Duch Święty. W zakończeniu Ewangelii Łukasz nie nazywa Go po imieniu, lecz wspomina Go w dość zagadkowy sposób za pomocą dwóch fraz: „obietnica Ojca” oraz „moc z wysoka”. Są to określenia Ducha Świętego charakterystyczne dla Łukasza. Tytuł „obietnica Ojca” pojawi się także na początku Dziejów (Dz 1,4). Natomiast w scenie zwiastowania Duch Święty został nazwany przez Anioła „mocą Najwyższego”. (Por. Łk 1,35).

Ewangelia św. Łukasza jest najbardziej ze wszystkich Ewangelii przesiąknięta klimatem radości (gr. chará). Ta radość pojawia się już w momencie zwiastowania (Łk 1,28), towarzyszy Maryi podczas wizyty u św. Elżbiety (Łk 1,47), a swój punkt kulminacyjny osiąga w momencie narodzin Jezusa w Betlejem (por. Łk 2,10, gdzie anioł mówi do pasterzy: „Oto zwiastuję wam radość wielką”). Drugim biegunem owej mesjańskiej radości, eksponowanej przez Łukasza, jest spotkanie z Chrystusem zmartwychwstałym (por. Łk 24,49). Nie może jej zabraknąć także w zakończeniu Ewangelii: „Oni oddali Mu pokłon i z wielką radością wrócili do Jeruzalem”. Nawet po odejściu Jezusa do Ojca radość nie opuszcza Jego uczniów, ponieważ oczekują obiecanego Ducha Świętego.

Po zmartwychwstaniu Jezus odchodzi do Ojca, ale nie pozostawia nas w smutku. Nie pozostawia nas samych. Jego obietnica jest źródłem nadziei, która nie może zawieść. Ta nadzieja nadaje sens i cel naszej ziemskiej pielgrzymce.
podziel się:
Piotr Gryziec OFMConv Absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i Papieskiego Instytutu Biblijnego w Rzymie. Nauczyciel akademicki, tłumacz, bloger. Wykłada teologię Nowego Testamentu w Wyższym Seminarium Duchownym Franciszkanów w Krakowie. Autor kliku pozycji książkowych i licznych artykułów naukowych i popularnych.