Wyszukiwarka
Wyniki wyszukiwania:
duchowość | Największe przykazanie | głębia

Największe przykazanie | głębia

Cały niemal rozdział 22. Ewangelii Mateusza poświęcony jest polemikom Jezusa z faryzeuszami (z wyjątkiem fragmentu 23-33, gdzie adwersarzami Jezusa są saduceusze). W dzisiejszym fragmencie (Mt 22,34-40) znowu jeden z nich wystawia Jezusa na próbę. Jest to sytuacja raczej nietypowa, ponieważ uczony w Piśmie nie mógł się spodziewać od Jezusa innej odpowiedzi niż ta, którą usłyszał. Stąd wydaje się, że redaktorowi Ewangelii chodziło o to, aby Jezus swoim autorytetem potwierdził priorytetowy charakter przykazania miłości – pisze o. Piotr Gryziec.

Ewangelia na XXX niedzielę zwykłą (Mt 22, 34-40)

Gdy faryzeusze posłyszeli, że zamknął usta saduceuszom, zebrali się razem, a jeden z nich, uczony w Prawie, wystawiając Go na próbę, zapytał: «Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?».


On mu odpowiedział: «„Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem”. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: „Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego”. Na tych dwóch przykazaniach zawisło całe Prawo i Prorocy».

 

Nauczycielu! Tym tytułem w Ewangelii Mateusza zwracają się zwykle do Jezusa Jego oponenci (faryzeusze, saduceusze, arcykapłani). Które przykazanie jest największe? Określenie „największe” w języku Biblii znaczy tyle, co „najważniejsze”, „podstawowe”.  Jezus odpowiada, cytując Księgę Powtórzonego Prawa: „Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem” (Pwt 6,5). Była to zasadnicza treść codziennej modlitwy Żyda, zwanej „Szema Izrael” („Słuchaj Izraelu”).     

 

Forma czasu przyszłego (ściślej rzecz biorąc forma niedokonana, jako że w języku hebrajskim nie istnieją czasy w naszym rozumieniu: przeszły, teraźniejszy i przyszły, jedynie formy czasownika: dokonana i niedokonana) była powszechnie stosowana w języku hebrajskim jako zastępnik trybu rozkazującego. To znaczy, że „będziesz miłował” było równoważne nakazowi: „miłuj”.   

Wymienione w nakazie trzy władze: serce, dusza i umysł, oznaczały w judaizmie całość osoby. Serce w Biblii nie było jednak rozumiane tak, jak my dzisiaj je kojarzymy, jako siedlisko uczucia, lecz przede wszystkim jako ośrodek podejmowania decyzji. Człowiek biblijny „myśli sercem”, podczas gdy uczucia lokalizowano we „wnętrznościach” osoby. Stąd kochać z całego serca oznacza miłość, która jest wynikiem podjętej decyzji, jest wyrazem posłuszeństwa Bogu. Z kolei biblijna „dusza” to pierwiastek życia w człowieku. Dlatego miłość „z całej duszy” jest równoznaczna z oddaniem życia za wierność Bożemu Prawu. I wreszcie umysł to przede wszystkim sposób myślenia, mentalność. Chodzi generalnie o to, że cały człowiek ma być zaangażowany w relację miłości względem Boga.   

Jezus dodaje jeszcze drugie pod względem ważności przykazanie. Mówiąc, że jest do tamtego – pierwszego – podobne, chce podkreślić jego ważność. Przykazanie miłości bliźniego, jak siebie samego, pochodzi z zupełnie innego kontekstu. Znajduje się w Księdze Kapłańskiej (19,18). Bliźnim w kontekście tej księgi, jak i w całym judaistycznym wykładzie Prawa, są Izraelici, naród wybrany, któremu Bóg dał swoje prawa, aby według nich postępował. Inaczej jest w nauczaniu Jezusa. W podobnym kontekście w Łk 10,25nn pewien uczony w Prawie stawia Jezusowi pytanie: „Kto jest moim bliźnim” (Łk 10,29). W odpowiedzi Jezus opowiada przypowieść o miłosiernym Samarytaninie (30-37). Tak rozszerza rozumienie określenia „bliźni” także na inne narody.   

 

Pointą rozważanej perykopy jest stwierdzenie: „Na tych dwóch przykazaniach opiera się (dosł. „jest zawieszone”) całe Prawo i Prorocy”. Hebrajska Biblia składa się z trzech części: Prawo (czyli Tora), Prorocy i Pisma. Jednak często pomijano tę trzecią część, tak że „Prawo i Prorocy” oznaczało całe Pismo Święte. Podobnie św. Paweł w Ga 5,14 stwierdza, że „Całe Prawo wypełnia się w tym jednym nakazie: Będziesz miłował bliźniego swego, jak siebie samego”. 

Kiedy robimy rachunek sumienia, zwykle opieramy go na Dekalogu, czasem na 5 przykazaniach kościelnych. Jednak według nauki Jezusa zasadniczym kryterium życia chrześcijańskiego jest miłość i z niej kiedyś zdamy rachunek przed Bogiem.
podziel się:
Piotr Gryziec OFMConv Absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i Papieskiego Instytutu Biblijnego w Rzymie. Nauczyciel akademicki, tłumacz, bloger. Wykłada teologię Nowego Testamentu w Wyższym Seminarium Duchownym Franciszkanów w Krakowie. Autor kliku pozycji książkowych i licznych artykułów naukowych i popularnych.