
Każdy z nas chciałby zostać docenionym przez innych, usłyszeć, że jest ważny i potrzebny. Tymczasem Jezus w Ewangelii według św. Łukasza (Łk 17, 5-10) mówi do uczniów, aby stali się nieużytecznymi sługami. O co tu chodzi? Przeczytajcie komentarz o. Piotra Gryźca na XXVII Niedzielę Zwykłą.
Ewangelia na XXVII Niedzielę Zwykłą, Rok C (Łk 17, 5-10)
Apostołowie prosili Pana: «Dodaj nam wiary». Pan rzekł: «Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: „Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze”, a byłaby wam posłuszna.
Kto z was, mając sługę, który orze lub pasie, powie mu, gdy on wróci z pola: „Pójdź zaraz i siądź do stołu”? Czy nie powie mu raczej: „Przygotuj mi wieczerzę, przepasz się i usługuj mi, aż zjem i napiję się, a potem ty będziesz jadł i pił”? Czy okazuje wdzięczność słudze za to, że wykonał to, co mu polecono?
Tak i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono, mówcie: „Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać”».
Komentarz:
Kontekst Ewangelii
Fragment Ewangelii przeznaczony na dzisiejszą niedzielę znajduje się w dziele św. Łukasza w pierwszej części 17. rozdziału, który zawiera kilka skierowanych do Apostołów niepowiązanych tematycznie wypowiedzi Jezusa.
Pierwsza z nich przestrzega przed powodowaniem zgorszenia,
druga jest zachętą do przebaczania.
Rozważana dzisiaj perykopa obejmuje dwie kolejne kwestie:
pouczenie na temat wiary,
naukę o postawie chrześcijańskiej służby.
Wiara jak ziarnko gorczycy
Grecki termin pistis nie jest jednoznaczny. Może oznaczać: wierność, rzetelność, niezawodność, porękę, dowód, ale także wiarę czy zaufanie wobec konkretnej osoby.
Kontekst wskazuje, że w tym wypadku nie chodzi o wiarę w Jezusa, ale o przekonanie, że słowo wypowiedziane w Jego imieniu jest skuteczne.
Apostołowie są przekonani, że brakuje im takiej wiary, i proszą Jezusa o jej pomnożenie.
Tymczasem Jezus stwierdza, że wystarczy niewielka wiara – jak ziarnko gorczycy – aby czynić rzeczy nadzwyczajne.
Tym samym Chrystus sugeruje, że Jego uczniowie nawet takiej małej wiary nie posiadają.
Z tej wypowiedzi wynika także, że wiara nie jest czymś, co otrzymujemy od Boga, ale do czego dochodzimy sami.
Przypowieść o słudze
Druga wypowiedź Jezusa, którą możemy nazwać przypowieścią, dotyczy zadania sługi.
Grecki słownik Nowego Testamentu zawiera cztery różne terminy tłumaczone jako „sługa”. Wynika to z hierarchii w ówczesnym świecie – nie każdy sługa był równy drugiemu.
W naszym fragmencie użyty jest termin doulos, który oznaczał dosłownie niewolnika – osobę należącą do najniższej kategorii społecznej, praktycznie pozbawioną praw.
Stąd w pełni słuszne wydaje się pytanie Jezusa:
Dlaczego „nieużyteczni”?
Ostatnie zdanie, a właściwie zachęta skierowana do uczniów („tak i wy”), odnosi określenie „niewolnicy” do nich samych.
Mają oni stwierdzić:
Dlaczego jednak są nazwani „nieużytecznymi”? Przecież wykonali to, co powinni!
Ten przymiotnik nie jest użyty dosłownie, ale jako niedopowiedzenie. Chodzi o podkreślenie, że niewolnik, wykonując swoje zadanie, nie odnosi z tego żadnej korzyści.
Uczniowie Jezusa nie powinni oczekiwać rekompensaty za swoją posługę. Nie chodzi o pożytek z wykonanej pracy, lecz o pożytek, którego nie odnoszą ci, którzy ją wykonują.
Nagroda w wieczności
Na tym świecie nie otrzymamy nagrody za wierność Bogu i Jego przykazaniom. Wręcz przeciwnie: łatwo można się narazić na kpiny, lekceważenie czy wrogość.
Jednak mamy nadzieję, a nawet pewność, że w przyszłości otrzymamy nagrodę nieprzemijającą, niematerialną – samo niebo, czyli życie wieczne w Bogu.
Jeśli chcesz spojrzeć na te same niedzielne czytania z innej perspektywy – zajrzyj do dzisiejszego odcinka „słowotwórczego”.
