Cuda poczęć i narodzin przez wstawiennictwo męczenników z Pariacoto w Łomży

Tradycja wspólnych modlitw za osoby pragnące i oczekujące potomstwa rozpoczęła się w dniu Uroczystości Chrystusa Króla, w rocznicę przekazania do parafii relikwii I stopnia błogosławionych Zbigniewa i Michała (relikwie męczenników wprowadzono 31 października 2021 r.) Doświadczenia otrzymanych łask za ich wstawiennictwem, jak i spotkania z osobami potrzebującymi, przyczyniły się do powstania cyklu spotkań modlitewnych o dar potomstwa.

Po Mszy św., Adoracji Najświętszego Sakramentu i wspólnych modlitwach miało miejsce spotkanie w salce katechetycznej, gdzie swoimi świadectwami podzieliły się osoby biorące udział w comiesięcznych modlitwach. W spotkaniach uczestniczą nie tylko osoby pragnące otrzymania łaski potomstwa dla siebie, ale również osoby czy rodziny wspierające swoją modlitwą inne małżeństwa.

Zaczęły pojawiać się myśli, żeby odbywały się msze o dar potomstwa – powiedziała Ewelina, która podczas pielgrzymki poznała pary, które podobnie jak ona, zmagają się z bólem braku potomstwa. Nie miałam pojęcia jak to zrealizujemy ale Pan Bóg dał konkretne znaki – dodała. Ciężko jest iść drogą niepłodności ale kiedy słucham świadectw, które przez ten czas się wydarzyły, to jestem bardzo wdzięczna, że dostałam kiedyś ten obrazek z relikwiami błogosławionych Michała i Zbigniewa. Bardzo się zaprzyjaźniliśmy z nimi od tamtej pory – podkreśliła.

To dzieło daje wielką siłę. Czujemy, że błogosławieni są wśród nas, że nas prowadzą – mówili Agnieszka i jej mąż Grzegorz, którzy oczekują narodzin trzeciej pociechy. Czuję, że Pan Bóg nas powołał, nie tylko dla siebie ale też dla innych, modlimy się o inne małżeństwa, żeby Pan Bóg obdarzył je łaską – dodała Agnieszka.

Myślę, że to taka droga, którą Pan Bóg nam dał, ale przez tę drogę i to cierpienie też pokazał, jak modlitwa może zdziałać cuda i że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych – mówiła Paulina, która podzieliła się historią narodzin upragnionego dziecka, po wcześniejszych, bolesnych stratach. Córeczka urodziła się w dniu wspomnienia Męczenników z Pariacoto.

Dzięki modlitwom i Adoracji przeszliśmy przez cierpienia ze spokojem i pokojem w sercu. Nadal się modlimy, nadal się nie poddajemy. Modlimy się też za innych – wspomniał Kamil, który wraz z żoną wciąż stara się o upragnione potomstwo.

Bóg daje wyraźną odpowiedź, że jeżeli jesteś powołany do posługi, do modlitwy to bądź wytrwały – zaznaczyła Agnieszka, która przyjeżdża na modlitwy po to by modlić się za innych, by okazać swoje wsparcie.

Chcielibyśmy serdecznie zaprosić do uczestnictwa w modlitwie o dar potomstwa. Przykładem, że Bóg działa przez tych błogosławionych jest nasz syn – powiedziała Katarzyna, mama Michałka, która wcześniej doświadczyła utraty ciąży, a lekarze dawali jej minimalne szanse na potomstwo.

Mam ciągłe, wewnętrzne przekonanie o słuszności tej modlitwy, tego co robimy tutaj – zaznaczył ks. Bartosz Brzostowski, prowadzący dzień modlitwy. Zawsze, kiedy jest to spotkanie, Pan Bóg potwierdza, i w sercu i przez posługę, że to należy czynić więc kontynuujemy – dodał.

O popularności spotkań świadczy również fakt utworzenia grupy – Modlitwa o dar potomstwa – na portalu internetowym, która łączy osoby potrzebujące i wspierające w pragnieniu posiadania potomstwa. Jak możemy przeczytać na stronie:

Droga niepłodności jest bardzo trudnym doświadczeniem, doskonale o tym wiemy, bo sami przeżywamy związany z tym ból. Pragniemy wspierać małżeństwa, których dotyczy ten problem i przekonać, że tylko w ramionach Ojca możemy bezpiecznie przejść przez ten czas oczekiwania i wyprosić upragnione potomstwo lub znaleźć inne rozwiązanie. Wierzymy, że nasi błogosławieni męczennicy z Pariacoto pragną nas w tym wspierać, dlatego prosimy o ich wstawiennictwo.