jesteś na stronie franciszkanie.pl

duchowość | Wybierz, komu chcesz służyć (Łk 16 1-13) | głębia

Wybierz, komu chcesz służyć (Łk 16 1-13) | głębia

„Komu lepiej służyć: Panu czy słudze?” – to słowa, które św. Franciszek usłyszał pewnej nocy w Spoleto. W niedzielnej Ewangelii Jezus odpowiada na to pytanie, ostrzegając przed „niegodziwą mamoną”. Czym ona właściwie jest? Przeczytajcie komentarz o. Piotra Gryźca na XXV Niedzielę Zwykłą.

Ewangelia na XXV Niedzielę Zwykłą, Rok C (Łk 16, 1-13)

Jezus powiedział do uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”. Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”. Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”. Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości.
Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków. Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze? Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!»

Bogactwo a ubóstwo w Ewangelii Łukasza

W Ewangelii Łukasza bardzo wiele miejsca zajmuje kwestia bogactwa i ubóstwa. Jezus wielokrotnie wypowiadał się na ten temat.

Generalnie zawsze przestrzegał przed bogactwem, a zwłaszcza przed pokładaniem w nim nadziei na przyszłość, ponieważ bogactwo wbija w pychę i zarozumiałość.

Natomiast ubodzy w Ewangelii są zawsze warstwą uprzywilejowaną, ponieważ nie mając innego oparcia, całą swoją nadzieję pokładają w Bogu.

Sprytny zarządca – trudna przypowieść

Jest jednak pewien tekst, który może wprawić czytelnika w zakłopotanie – przypowieść o sprytnym zarządcy (Łk 16,1-8).

Kiedy miał zostać zwolniony z pracy za niegospodarność, popełnił szereg oszustw na szkodę swojego pracodawcy, a na korzyść jego dłużników.

Zaskakująca jest pointa tej akcji:

„Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie uczynił” (Łk 16,8).

Wierność w małych i wielkich sprawach

Tekst, który dziś rozważamy, jest komentarzem do wspomnianej przypowieści. Jednak ten komentarz sugeruje coś innego niż pochwała rządcy.

Dotyczy on wierności w małych i wielkich sprawach.

Nikt nie może się usprawiedliwiać z nieuczciwości w sprawach mało ważnych tym, że będzie uczciwy w rzeczach zasadniczych.

W judaizmie wprawdzie rozróżniano przykazania „większe” i „mniejsze”, jednak wszystkie tak samo obowiązywały.

Niegodziwa mamona kontra prawdziwe dobra

Termin mamona pochodzi z języka aramejskiego i oznacza majątek, pieniądze.

Możemy zapytać: Dlaczego Jezus nazywa mamonę „niegodziwą”, a dosłownie „niesprawiedliwą”?

Nic nie wskazuje na to, aby gospodarz z przypowieści zdobył swój majątek nieuczciwie.

Zauważmy jednak, że określenie „niegodziwa mamona” stoi w opozycji do „prawdziwych dóbr”.

  • Niegodziwa mamona = cudze dobro,

  • prawdziwe dobro = wasze.

To zestawienie sugeruje, że mamona jest niegodziwa dlatego, że nie jest naszą własnością, lecz należy do świata, który przemija.

Dobro prawdziwe otrzymujemy od Boga – i ono jest właśnie „nie z tego świata”.

Nie można dwóm panom służyć

W ostatnim wersecie dzisiejszej perykopy Jezus mówi:

„Żaden sługa nie może dwom panom służyć.”

Liczebnik „dwaj” oznacza tutaj, że owi panowie są względem siebie konkurentami.

Ostatnia fraza wyjaśnia, że tymi dwoma panami są Bóg i pieniądz.

W ten sposób powracamy do początkowego przeciwstawienia: bogactwo – ubóstwo, które będzie także tematem kolejnej przypowieści Jezusa (o bogaczu i Łazarzu – Łk 16,19-31).

Jednoznaczny wybór

Przeciwstawienie miłować – nienawidzić jest typowe dla języka biblijnego.

Podobne hiperboliczne wyrażenie pojawiło się dwa tygodnie temu:

„Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki…” (Łk 14,26).

Taki kontrastowy język podkreśla, że konieczny jest jednoznaczny wybór swojego Pana.

Nie można palić świeczki Panu Bogu, a diabłu ogarka.

Jeden jest tylko Pan przez duże „P”.

Aby służyć Temu Jedynemu, trzeba wyrzec się wszelkiego uzależnienia od dóbr tego świata.
Mówiąc językiem biblijnym – trzeba je „znienawidzić”.

Jeśli chcesz spojrzeć na te same niedzielne czytania z innej perspektywy – zajrzyj do dzisiejszego odcinka „słowotwórczego”.

podziel się:
Piotr Gryziec OFMConv Absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i Papieskiego Instytutu Biblijnego w Rzymie. Nauczyciel akademicki, tłumacz, bloger. Wykłada teologię Nowego Testamentu w Wyższym Seminarium Duchownym Franciszkanów w Krakowie. Autor kliku pozycji książkowych i licznych artykułów naukowych i popularnych.